Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Białymstoku

 

Tragedia zwierzątka o imieniu Kotuś rozegrała się 6 lutego 2012 roku

Po ponad 5 latach od przestępstwa wreszcie zapadł dziś wyrok. Oskarżony unikał go tak długo jak się dało ale na szczęście ten dziś dziś nadszedł. Kotuś na szczęście został wyleczony i już od kilku lat cieszy się nową rodziną.


W związku ze skatowaniem bezbronnego kotka, za czyn popełniony z wyjątkowym okrucieństwem, wyrok z art. 35 ust. 2 Ustawy o Ochronie Zwierząt:
- 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata,
- zakaz posiadania zwierząt na lat 5,
- naprawienie szkody (zwrot kosztów leczenia Kotusia),
- nawiązka w wysokości 4 000,-.
Wyrok jest nieprawomocny. Czekamy na jego ostateczność.
Dla przypomnienia:
http://bialystok.tvp.pl/797…/proces-o-znecanie-sie-nad-kotem
http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35235,12496872,Zle_sie_czuje__wiec_za_skatowanie_kota_na_razie_nie.html

 

 

Komunikat

Z powodu niskich zasobów ludzkich, ograniczeń czasowych i finansowych, nie jesteśmy w stanie dotrzeć do każdego zwierzęcia w potrzebie. Dlatego też Interwencje podejmujemy tylko w uzasadnionych przypadkach oraz w granicach powiatu białostockiego.

 

Działo się (niektóre nasze zgłoszenia z przeszłości):

Dostaliśmy telefon z informacja o osieroconym capie, pan zmarł a kozioł został sam na polu a zbliża się zima. Znaleźliśmy mu dom, ale trzeba było go przewieźć. Będzie teraz mieszkał z kozą Basią, która była niedawno w podobnej sytuacji. Od teraz kozioł ma na imię Andrzej.

  

Psie dzieci w norze.

Dostaliśmy zgloszenie o szczeniakach, które swe schronienie znalazły w norze, kiepskie warunki dla małych piesków. Okazało się, że rodzeństwo ma ok 8 tyg. Wystraszone, nieufne do ludzi. Trzeba było je natychmiast wyciągnąć, norka mogła ulec uszkodzeniu, zawaleniu. Brudne, głodne wymagały natychmiastowej opieki i kąpieli.

 

 

 

Dramat osieroconych psów!

Psy znajdują się w województwie podlaskim . Ich właścicielka jest starszą, samotną osobą. W niedzielę zabrano ją po udarze do szpitala. Jej stan zdrowia jest bardzo ciężki.
Pozostawiła dwa psy, psy które bardzo lubiła. Już do nich nie wróci. Te psy nie mają nic. Pilnie szukamy dla nich domów tymczasowych lub stałych.

Właścicielka psów zmarła. Psiaki trafiły pod naszą opiekę. Niestety z powodu braku miejsc w naszych domach tymczasowych jednego z nich musieliśmy umieścić w hotelu dla psów. Prosimy o wsparcie na opłacenie. Wpłata z dopiskiem: Leoś

 

 

Pomogliśmy boćkowi :)

Chociaż nie zajmujemy się dzikimi zwierzętami to zdarzyło się nam być w odpowiednim miejscu i czasie aby pomóc boćkowi. Dostaliśmy telefon z informacją o bocianie, który od kilku dni drepcze po łące w Michałowie i ma uszkodzone skrzydło.

Dzięki zręczności naszego wolontariusza udało się w sposób bezproblemowy odłowić ptaka i umieścić bezpiecznie w klatce. Z pewnością nie był z tego zadowolony, ale to było konieczne. Dopiero wtedy mogliśmy dokładniej przyjrzeć się obrażeniom. Skrzydło było w opłakanym stanie. Rany wyraźnie sprzed kilku dni - nie wyglądały dobrze.

   skrzydło

Zapakowaliśmy \'naszego\' boćka do samochodu. Czekała go podróż do azylu, miejsca gdzie miał otrzymać pomoc. Bociek zamieszkał w Poczopku gdzie będzie dochodził do zdrowia. Do towarzystwa ma sympatycznego kolegę. Wierzymy, że to najlepsze miejsca dla niego.

Wiemy, że mnóstwo bocianów potrzebuje pomocy. Wszystki prośby o pomoc dla tych pięnych ptaków przyjmuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku: RDOŚ

 

 

 

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Oddział w Białymstoku

ul. Świętojańska 24 lok.7, 15-227 Białystok

numer rachunku: 05 1020 1332 0000 1802 0207 7162

tel. 85 732-70-69

Daj w łapę na dobry cel, przekaż 1% podatku dla zwierząt. Nr KRS 0000154454 (cel szczegółowy: Oddział w Białymstoku)

.....